wspomaganie ........

szukalem postow z podobnymi problemami ale niegdzie nie znalazlem satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi, wspomaganie w mojej e38 zaczyna szfankowac , znaczy sie po odpaleniu na zimnym wspomaganie dziala idealnie im bardziej sie rozgrzewa tym gozej coraz ciezej az wkoncu na postoju zaczyna byc bardzo ciezko ze trzeba dwoma rekoma krecic , wymienialem plyn we wspomaganiu, lecz nie przynioslo to zadnego efektu , moze ktos mial taka sytuacje u siebie z gry dzieki za pomoc...

Mam to samo, tylko wydaje mi sie ze po ponownym uruchomieniu silnika wspomagania zaczyna działać, ale nie na 100%

niestety moje 7 rownież trapi ten problem. wymienialem chyba z 5 razy płyn,wsadziłem drugą pompę i przekładnie ,przedmuchiwałem wszystkie węże układu oraz chłodnicę płynu i niewiele to dało. miałem jeszcze zmienić wąż prowadzący od pompy do maglownicy ale już nie miałem cierpliwości grzebać sie dalej przy tym wspomaganiu i narazie jeżdżę ze wspomaganiem działającym na jakieś 70%. ale przynajmiej znikną najbardziej uciążliwy objaw jakim było całkowite zanikanie wspomagania. wyglądało to tak ,że podczas jednego obrotu kierownicy kilkukrotnie wspomaganie było i zanikało na przemian.

nie jestescie sami:) mnie trapi dokladnie ten sam problem. Od wczoraj wspomaganie na postoju zaczelo troszke lepiej chodzic za sprawa zmiany kol z 18tek na 16tki, ale to nie rozwiazuje wcale istniejacego problemu.

Wygląda na to, że wszyscy macie zapowietrzające się układy wspomagania. Wtedy właśnie okresowo zaczyna się przycinać lub ciężko chodzić. Pomijam szwankujący servotronic, przy jego braku na postoju trzeba kręcić dwiema rękami. W BMW przekładnia jest nie do zajechania i jedyną usterką może być luz, lub wycieki, a jeżeli są po stronie wysokiego ciśnienia z pompy to będzie się zapowietrzać. Pompy w zasadzie też są nie do zajechania i jeżeli wycieki z niej likwiduje się na bieżąco to są niezniszczalne. PS. Czasami po niefachowej wymianie któregoś z elementów mechanicy wprowadzą do układu jakieś zanieczyszczenia, które potem krążą w układzie i również potrafią dać okresowe niesprawności.

układ odpowietrza się w ten sposó,że odkręcasz zbiorniczek gdzie wlewasz olej przekladniowy i kręcisz maksymalnie od lewej do prawej(na odpalonym silniku).Co do przyczyn nie działania i zacinania sie to na 90% obstawiam pompe a dlaczego?No więc olej póki jest zimny jest gęstszy i wytwarza większe ciśnienie,po rozgrzaniu jest rzadszy i ciśnienie maleje-przepuszczające elementy.Pozostaje najlepiej regeneracja pompy..

ale to możliwe żeby pompa siadła tak odrazu nie wydając z siebie buczenie czy innych podobnych objawów? u mnie jej zmiana nie przyniosła żadnego efektu. chyba że miałbym takiego pecha , że nowa (używana) była w takim samym stanie jak stara.

Hej, pompa jak przepuszcza to zaczyna być ją słychać. Wszystkie wycieki z pompy powodują zaciąganie powietrza do układu, grawitacyjnie wysącza się olej, a podczas pracy wchodzi powietrze. Układy muszą być szczelne i zalane nowym olejem i dopiero wtedy możemy szukać przyczyn dalszych niesprawności gdzie indziej. Pompę można rozebrać i sprawdzić jej stan, luz na wałku oraz wytarte łopatki, żadko jakikolwiek z tych elementów w pompach ZF jest uszkodzony, warunkiem jest praca na oleju, a nie oleju z powietrzem. Wtedy wymienia się wszystkie uszczelki i pompa jak nowa. Pompy nie może być słychać w ogóle, to znaczy silnik włączony, głowa do pompy i ma być cisza, wszelkie szumy, już nie mówię o wyciu oznaczają, że w układzie jest powietrze, albo pompa już jest zatarta, bo pracowała z powietrzem. Na koniec ważna uwaga: Nie da się odpowietrzyć układu, który jest nieszczelny po stronie wysokiego ciśnienia, czyli od zbiornika wyrównawczego do pompy, w samej pompie i dalej od pompy do przekładni, powrót z przekładni do wyrównawczego już jest bez znaczenia, jak będzie nieszczelny to tylko będzie ubywać oleju, ale tu nieszczelność jest żadko, bo nie ma dużego ciśnienia.